Kąpiele w dźwiękach gongów tybetańskich – wrażenia uczestników


W ostatnim roku zagrałem wraz z moimi gongami kilkanaście kąpieli w dźwiękach gongów tybetańskich. Zamieszczam kilka opinii uczestników:

Kąpiele w gongach bardzo mi się podobały. Czuje się, ze robisz to z podłączenia i z dużym wyczuciem. Te wielorybie dźwięki, które pojawiały się w trakcie – genialne!  W trakcie kąpieli miałam wrażenie przechodzenia przez inne wymiary.
Natalia

 

Nie mogłam się oprzeć, by nie spojrzeć kilka razy podczas „kąpieli”, jak to robisz. To był bardzo piękny widok – mężczyzna, który tak miękko, płynnie tańczy z gongami, jakby wykonywał masaż Lomi Lomi dźwiękami. I tak właśnie się czułam – masowana dźwiękami.
Behata

 

Ja odpłynęłam i miałam wizualizacje za każdym razem, mam poczucie ze coś ważnego się w nich dla mnie wydarzyło dzięki gongom. Kochaaam te wielorybie dźwięki!
Anea

 

Bardzo dziękuję za te kąpiele, dla mnie były bardzo ważne i już za nimi tęsknię. Bardzo przyjemne (chociaż to słowo nie oddaje tego co przeżyłam) głębokie zanurzenie.  Przy pierwszej byłam cały czas w oceanie, zeszłam bardzo głęboko na dno oceanu, wchodziłam w ciemność, czułam się tak,  jakbym wróciła do domu za którym bardzo tęskniłam, to było niewiarygodnie cudowne doświadczenie, czułam też fizycznie jak dźwięk wchodzi w moje ciało przez stopy i wędruje w górę, czułam energię płynącą przez ciało i w ciele …
Ania

 

Była to wspaniała podróż przez krainy wody i ciemności. Pierwsza kraina to głębiny, wypełnione ciepłem. Pełne istot wodnych, wielorybów i delfinów. Bycie tam, to rozkosz i odpoczynek, ta cześć kąpieli jest dla mnie niezwykła – karmiąca i bliska. Mocne i głośne dźwięki przyniosły wizję schodzenia jeszcze głębiej w otchłań, aż do ciemnego tunelu, prowadzącego w podziemia. Tak, chyba to dobre określenie.  Potem znowu zagrałeś kojące „wodne” fragmenty. Całe doświadczenie, to wspaniały spektakl. Dziękuję Ci bardzo. Przyznam się, że kilka razy zerknąłem podczas kąpieli na Ciebie. To, jak się ruszasz i ile wkładasz energii w granie, było wspaniałym widokiem.
Marek

 

Każdorazowo mam wrażenie, że wibracje, jakie wywołują dźwięki gongów w moim ciele, docierają do najgłębszych warstw we mnie przenikając  każdą moją komórkę. Wibracje wywołują szczególny rodzaj poruszenia, którego efektem nie jest rozedrganie, lecz spokój.  Uspokaja się umysł i uczucia. Ciało staje się odprężone i zrelaksowane.
Magda

 

To było lepsze niż seks … !
Judyta, Ustroń