Masaże i zabiegi – jak to oceniają klientki i klienci


Od grudnia 2013 roku wykonuję różnego rodzaju masaże w moim zielonym gabinecie w Cieszynie. Największym powodzeniem wśród kobiet cieszy się hawajski masaż Lomi Lomi Nui. Ale też od kilku miesięcy, po długim okresie nauki i praktyki, uruchomiłem zabiegi terapii meridianowej. A oto kilka opinii:

Chciałam serdecznie podziękować za wspaniałe masaże Lomi-Lomi, a także ogromnie skuteczną terapię meridianową. Dzięki niej zapomniałam co to jest ból pleców. Moja praca z chorymi wymaga często wysiłku fizycznego w którym najbardziej obciążone są właśnie plecy i kręgosłup. Czasami ból pleców stwarzał mi spore problemy w dzień i w nocy. Od czasu jak poddałam się terapii meridianowej, czuję znaczącą poprawę. Terapia meridianowa podziałała na moje plecy jak balsam. Teraz nawet przy jakimś większym i częstszym wysiłku nie męczę się, tak jak kiedyś a mięśnie pleców i kręgosłup jakby szybciej się regenerują. Muszę jednak dodać, że nie stało się to od razu. Gdzieś około tygodnia potrzebowałam na to, żeby taką poprawę odczuć. Pierwsze dni to nawet było jakby nieco gorzej, ale za to teraz mam więcej sił i bez trudu mogę sobie poradzić z ciężej chorymi pacjentami. Polecam wszystkim, zwłaszcza terapie łączone, masaż Lomi-Lomi a kilka dni później terapię meridianową. Wspaniały kojący dotyk terapeuty radzi sobie z każdym rodzajem choroby. A jeśli ktoś twierdzi, że jest całkiem zdrowy to tak czy owak np. masaż Lomi-Lomi na rozluźnienie mięśni całego ciała jest fantastycznym przeżyciem. I prezentem dla naszej duszy i ciała. Niewiele jest chwil i miejsc w naszym zalatanym życiu w których można tak całkowicie się odprężyć jak w gabinecie masażu Green Hands.  Na godzinkę czy półtorej całkowicie oderwać się od rzeczywistości, poddać się rękom masażysty i odpłynąć mentalnie w świat hawajskiej szczęśliwości. Wspaniała oprawa, cały ten rytuał, muzyka, świece sprawiają, że kładąc się na stole do masowania prawie natychmiast odpływa się w inny zaczarowany świat wysp szczęśliwych i przez półtorej godzinki mamy wrażenie, że w rzeczywistości tam właśnie się znajdujemy i płyniemy spokojnie łódką, Kahuni śpiewają, ocean szumi i świeci słońce a nasze ciało odpręża się i regeneruje. Warto, warto, warto !!! Ja już się cieszę i nie mogę doczekać na kolejny przyjazd do Cieszyna i wejście do gabinetu pana Jarka.
Basia, Cieszyn/Frankfurt n. Menem

 

Sama też wykonuję Lomi Lomi Nui i jestem wielką entuzjastką tego właśnie masażu. Jarek zrobił mi piękny, głęboko rozluźniający masaż, którego efekty czułam jeszcze długo potem. Dodatkową zaletą masażu wykonywanego przez postawnego mężczyznę jest fakt, że zbawiennego dotyku doświadczają duże partie ciała jednocześnie 🙂
Aissa Zakrzewska, Warszawa

 

Na pierwszy masaż Lomi Lomi Nui poszłam z ciekawości, oczywiście wcześniej trochę poczytałam na temat tego masażu. Jednak poczytać a przeżyć to dwa światy. Było to coś zupełnie innego w porównaniu z tym co dotychczas znałam. Klimat gabinetu też zupełnie inny: spokój, specyficzna muzyka, wszystko dzieje się powoli. Masaż, pomimo że nie można go nazwać „głaskaniem” jest delikatny i dał mi takie trudne do określenia poczucie bezpieczeństwa i wewnętrznego spokoju, tak jakby kłopoty dnia codziennego zostały poza mną. Poszłam z ciekawości a teraz chodzę, bo jest cudownym oderwaniem się od szarej rzeczywistości, bo pozwala poukładać swoje myśli a ja twierdzę, że pozwala mi dogadać się z samą sobą. To wszystko jest możliwe, bo klimat tworzy masażysta a w tym przypadku On to potrafi. Za to wszystko bardzo dziękuję.
Halina, Cieszyn

 

Masaż Lomi Lomi Nui, to dla mnie zawsze niespodzianka. Dla ciała przede wszystkim przyjemność połączona z odzyskiwaniem sprężystości. Harmonia ruchu i muzyki, ciepło, miły zapach olejku, poczucie bezpieczeństwa. Ale to też odpowiedź na pytania, które sobie zadaję, na które szukam odpowiedzi. To co trudne, staje się proste, co smutne – wesołe, co znane – nieznanym. Tak, zdecydowanie w sferze mentalnej to niespodzianka. Oczywiście nie trzeba w tą sferę sięgać – ale czy warto z tego rezygnować?
Katarzyna, Cieszyn

 

Po prostu piękny i relaksujący.
Alicja, Dublin/Cieszyn